Za przykład infrastruktury otwartej na personalizację niech posłuży hipertekstowa edycja powieści Mary Shelley, The Last Man w wydaniu Stevena E. Jonesa. Wydawca przyznaje otwarcie, że jego wydanie ma być dobrym narzędziem badawczym, a nie edycją w sensie tradycyjnym. Odbiorcą idealnym jest dla Jonesa czytelnik lub badacz, który koncentruje się na fragmencie powieści (np. interpretując rozdział na zajęcia z literatury romantycznej) i śledzi linki umieszczone w tekście. Odbiorca idealny z założenia ma tekst spersonalizować, dostosować do swoich zainteresowań i potrzeb. Zobaczmy, jak to wygląda w praktyce.
Linki w tym wydaniu można podzielić na trzy kategorie: edytorskie (uwagi dotyczące literówek, odniesienia do innych wydań krytycznych tekstu), treściowe (materiał bezpośrednio związany z tekstem – np. obrazki miejsc, w których rozgrywa się akcja, muzyka przywoływana w utworze, pełne teksty wierszy cytowanych w powieści) i kontekstowe (materiał zewnętrzny przydatny w interpretacji: artykuły krytyczne, linki do stron zewnętrznych, innych dzieł, parodii…).
Wszystkie odniesienia są z góry przewidziane i zaprojektowane przez wydawcę. Choć pozornie całość przypomina dobrą edycję krytyczną z tradycyjnymi przypisami w wersji elektronicznej, nawigacja i obecność linków odrywają od lektury, kuszą czytelnika. Oto przykład ścieżki, którą może przemierzyć czytelnik: link w zdaniu “The nearness of this place to London was such…”, (t. I, rozdz. VII) prowadzi do przypisu Windsor, który z kolei prowadzi do stron Windsor Castle lub map of Windsor. Wybieramy pierwszy link – opis zamku można rozwinąć, kliknięciem na link St. George’s Chapel. Tekst o kaplicy zawiera dwa linki – do poświęconego jej eseju krytycznego i z powrotem do powieści. Wybieramy ten drugi i trafiamy do… trzeciego rozdziału trzeciego tomu, w sam środek sceny rozgrywającej się w kaplicy.
Infrastruktura tekstu sieciowego otwiera go na inne materiały, rozprasza, skłania do podróżowania po tekście i materiale pobocznym, odrywa od lektury. Jest to jednakże siatka wstępnie zaprojektowana przez wydawcę. Sieciowe doświadczenie lektury kierowanej zainteresowaniem praktycznym może wyglądać zupełnie inaczej…