#1 Tekst i Sieć

Gdy w 1970 roku Roland Barthes pisał w S/Z o tekście idealnym, jako o galaktyce signifiants, czyniącej z czytelnika już nie odbiorcę lecz – poniekąd metaforycznie – wytwórcę tekstu, antycypował niejako współczesne doświadczenie użytkowników Sieci. „Czytam tekst” to zdanie nie do końca prawdziwe, powiada Barthes – „owo »ja«, które się zbliża do tekstu, samo jest już wielością innych tekstów”1. W wypadku otoczenia sieciowego, gdy lektura i/lub zasób wiedzy czytelnika zostają zapośredniczone przez HCI (Human-Computer Interface), rzeczone »ja« wypełnia potencjalnie nieskończona ilość tekstów. Czytelnik podchodzący do tekstu ma za sobą cały internet.

Spróbujmy przeczytać jeszcze raz pierwsze zdanie tego tekstu, tak jak gdyby było połączone linkami z innymi tekstami:

Gdy w 1970 roku Roland Barthes pisał w S/Z o tekście idealnym, jako o galaktyce signifiants, czyniącej z czytelnika już nie odbiorcę lecz – poniekąd metaforyczniewytwórcę tekstu, antycypował niejako współczesne doświadczenie użytkowników Sieci.

A teraz spróbujmy wykonać mały eksperyment myślowy i zastanówmy się, jakie inne teksty mogą kryć się pod tymi linkami……………

Nawet pobieżny przegląd możliwości pokazuje, że to małe, niepozorne zdanie, może stać się punktem wyjścia do wędrówki po najważniejszych zagadnieniach współczesnej humanistyki, uruchamiając lawinę innych tekstów, które z kolei odsyłają do innych tekstów, które z kolei… itd.

  1. Barthes, Roland (1999 [1970]) S/Z, przeł. M. P. Markowski i M. Gołębiewska. Warszawa: Wydawnictwo KR, s. 44 []
Ten wpis został opublikowany w kategorii Wpis i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.